Najnowsze wiadomości

28 kwietnia 2024 2:42

Uszkodzenie pojazdu wziętego w leasing - jakie poniesiemy konsekwencje?



Samochód w leasingu zazwyczaj nie należy do Ciebie, ale do leasingodawcy. To on decyduje, co zrobić w przypadku kolizji lub naprawy. Wyjaśnimy, jakie są procedury w takich sytuacjach.

Nawet najbardziej doświadczonym kierowcom zdarzają się stłuczki i kolizje. Jeśli samochód należy do kierowcy, musi on wezwać policję, aby zgłosić wypadek (o ile nie ma osób poszkodowanych) i zaplanować, jak naprawi samochód. Jeśli masz do czynienia z pojazdem leasingowanym (w Polsce dominuje leasing operacyjny), leasingodawca staje się właścicielem samochodu na czas trwania umowy. Zanim cokolwiek zrobisz, upewnij się, że przeczytałeś umowę leasingową i zadzwoniłeś do działu obsługi klienta. Może to doprowadzić do kosztownych problemów.

Kolizja z leasingowanym pojazdem - Czy policja musi być obecna?

Policja musi być wezwana, jeśli w kolizji są osoby poszkodowane. Ogólne Warunki Leasingu określają już obecność policjanta, jeśli uszkodzone są tylko pojazdy. Zdecydowana większość umów wymaga wezwania policji, jeśli sprawcą nie jest klient. W takich przypadkach szkoda musi być pokryta z ubezpieczenia OC sprawcy.

Jeśli sprawcą jest leasingodawca, a szkoda jest pokrywana z polisy ubezpieczeniowej samochodu nie ma konieczności wzywania policji. Jednak niektóre towarzystwa wymagają tego, aby uchronić się przed wyłudzeniem odszkodowania. Wezwanie policji drogowej spowoduje zamknięcie konta z mandatem w wysokości 200-500 zł i 6 punktami karnymi. Problem w tym, że na tym koszty dla leasingobiorcy, jeśli to Ty jesteś sprawcą, się nie skończą.

Ubezpieczyciel pokrywa szkody zarówno w samochodzie poszkodowanego, jak i w samochodzie leasingowanym, ale za skutki nadal odpowiada leasingobiorca samochodu. Leasingobiorca, czyli ofiara kolizji, musi jeszcze liczyć się z dopłatą. Zależy to od pakietu ubezpieczeniowego i zakresu ubezpieczenia.

Kolizja z pojazdem leasingowanym - co z ubezpieczeniem?

Firmy leasingowe zapewniają, że w swoich pakietach ubezpieczeniowych uwzględniają wszystkie ryzyka. OC, ubezpieczenie autocasco, ubezpieczenie NNW i medyczne, a także coraz częściej GAP czy ubezpieczenie od utraty wartości pojazdu są pokrywane przez firmy leasingowe.

Zanim jednak przejdziemy do szkody całkowitej, warto poświęcić chwilę na rozważenie zwykłej kolizji, która jest jeszcze możliwa do naprawienia. Problem praktycznie nie istnieje, jeśli samochód zostanie naprawiony z OC sprawcy. Jeśli jednak szkoda jest likwidowana w ramach polisy autocasco okazuje się, że nie jest to naprawa bezkosztowa. AC automatycznie obniża sumę ubezpieczenia samochodu, co oznacza, że właściciel nie otrzymałby pełnej kwoty odszkodowania, gdyby auto brało udział w poważnej kolizji lub szkodzie całkowitej. Można jednak tego uniknąć, ubezpieczając samochód dodatkowym ubezpieczeniem. Koszty te nie są ponoszone przez leasingodawcę, ale przez właściciela samochodu. Należy również wziąć pod uwagę fakt, że miesięczny czynsz wzrośnie z powodu zniżek na ubezpieczenie od utraty i w konsekwencji wzrostu kosztów pakietu ubezpieczeniowego. Jest to rozłożone na miesięczne raty.

wypadek samochodowy

Szkoda całkowita w leasingowanym pojeździe

W gorszej sytuacji są leasingobiorcy, u których doszło do szkody całkowitej. OC oznacza, że naprawa musi przekroczyć wartość samochodu sprzed wypadku. Jednak dobrowolne umowy auto-ubezpieczenia pozwalają zwykle na naprawę do 70-80 proc. wartości pojazdu. Wszystko zależy od warunków umowy.

W obu przypadkach całkowita strata spowoduje automatyczne zakończenie umowy leasingowej. Może to również oznaczać konieczność natychmiastowej spłaty pozostałych rat. W tym miejscu mogą pojawić się problemy, np. jeśli kwota otrzymanego odszkodowania będzie niewystarczająca. Należy pamiętać, że AC obejmuje szkodę całkowitą, a także OC sprawcy. Ubezpieczyciel wypłaca poszkodowanemu odszkodowanie w kwocie równej wartości rynkowej pojazdu w dniu szkody. Mogą wystąpić rozbieżności w wysokości odszkodowania i sumy spłaty. Inną kwestią jest zaniżenie i wycena samochodu, a następnie długa walka o odzyskanie pozostałej części spornej kwoty.

Przed takimi zdarzeniami można się zabezpieczyć, wykupując wspomniane wcześniej ubezpieczenie GAP. To, wraz z ubezpieczeniem AC, zwraca wartość całkowitą pojazdu w przypadku szkody całkowitej lub wypadkowej. Takie rozwiązanie pozwoli przedsiębiorcy na opłacenie pozostałej części czynszu po zakończeniu umowy najmu. Polisa ta pozwoli przedsiębiorcy na zakup nowego pojazdu o tej samej wartości lub spłatę kredytu lub leasingu w przypadku kradzieży lub utraty pojazdu.

Redakcja "Auto Freak"

- autofreak.pl